Miałam wtedy 15 lat. Poraził mnie piorun, który wpadł przez okno naszego wynajmowanego mieszkania. Od tamtej chwili potrafię odnajdywać zwłoki i czytać w głowach umarłych. Moje życie – prywatne śledztwa, współpraca z policją i jako takie pieniądze. To zlecenie było inne. Nigdy przedtem nie szukałam ofiar seryjnego morderstwa. Ciała znalazłam dość szybko – tyle, że to był dopiero początek piekła. ZNAKOMITY KRYMINAŁ CHARLAINE HARRIS

Trzeci tom przygód Harper Conelly i jej przyrodniego brata Tollivera Langa. Zimową porą dostają zaproszenie od szeryfa Doraville, małej miejscowości leżącej na wschodzie Stanów Zjednoczonych. Honorarium za usługi ma im wypłacić babcia zaginionego przed trzema miesiącami chłopca. A czym konkretnie zajmują się ci młodzi ludzie? Otóż Harper od dnia, kiedy poraził ją piorun, specjalizuje się w odnajdywaniu zwłok. Towarzyszący jej Tolliver jest jej menadżerem, kontaktuje się z klientami i odpowiada za stronę finansową tego rodzinnego przedsiębiorstwa. Już na miejscu okazuje się, że policja poszukuje nie jednego, lecz sześciu chłopców, którzy zaginęli w ciągu ostatnich pięciu lat. Zaniedbania ze strony poprzedniego szeryfa to główny powód marnych wyników śledztwa. Czy Harper uda się odnaleźć ciała? Czy zmniejszy napięcie panujące między nią a przyrodnim bratem? Kto jest seryjnym mordercą? Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdziemy jeszcze przed końcem lektury. Mocną stroną książki są dialogi i realistycznie przedstawieni bohaterowie. Choć o wiele lepiej byli przedstawieni w poprzednich tomach. Słabą - opisy przeładowane nieistotnymi szczegółami. Co gorsza, jeśli ktoś czytał "Grobowy zmysł" lub "Grób z niespodzianką" będzie musiał przerzucić co najmniej kilka stron z informacjami o bohaterce, jej życiu rodzinnym i okolicznościach w jakich nabawiła się swoich niezwykłych umiejętności, ponieważ autorka uwielbia się powtarzać. Niemniej jednak da się to jakoś przełknąć, a sama fabuła jest na tyle ciekawa, iż książkę czyta się nie wiadomo kiedy. Tylko ten morderca taki oczywisty. Cóż, nie można mieć wszystkiego.